Konkurencyjny rynek leków dla zwierząt domowych
Nerwica lękowa - lęk uogólniony. Dr med. Maciej Klimarczyk - psychiatra
Spisu treści:
- Vets Now konkuruje z detalistami
- Zmniejszenie marży na receptę
- Potencjalny wzrost kosztów innych usług weterynaryjnych
- Zwiększone koszty administracyjne związane z pisaniem recept
- Porady udzielane klientom weterynaryjnym w Human Pharmacies
- Wzrost sprzedaży „Szarej strefy”
W maju 2015 r. Federalna Komisja Handlu (FTC) opublikowała wyniki trzyletnich badań nad lukratywnym przemysłem leków dla zwierząt domowych. Rynek leków weterynaryjnych wykazał znaczny wzrost w ostatnich latach i stał się bardzo ważnym elementem całego przemysłu weterynaryjnego. Podawane na receptę i bez recepty leki dla psów i kotów podobno przyniosły ponad 7,6 mld USD w 2013 r. Przewidywano, że sprzedaż takich leków wzrośnie do oszałamiającej wartości 10,2 mld USD do 2018 r.
Przez wiele lat weterynarze cieszyli się prawie monopolem na receptę weterynaryjną i sprzedaż leków bez recepty. Począwszy od końca lat 90. ubiegłego wieku, dostawcy leków innych niż weterynaryjne (zarówno sprzedawcy detaliczni, jak i sprzedawcy detaliczni) zaczęli przejmować kontrolę nad większym udziałem w rynku.
Chociaż z pewnością muszą stawić czoła zwiększonej konkurencji ze strony tych źródeł, weterynarze nadal sprzedawali ponad połowę (58 procent) leków dla zwierząt domowych w 2013 r. Sklepy z cegłami na sprzedaż detaliczną stanowią 28 procent sprzedaży leków dla zwierząt domowych, podczas gdy sprzedawcy detaliczni w sklepach internetowych lub wysyłkowych odpowiadają pozostałe 13 procent.
Należy jednak pamiętać, że zaledwie dwa lata wcześniej weterynarze stanowili 63 procent sprzedaży leków dla zwierząt domowych. Wydaje się, że konkurencja detaliczna rośnie w szybkim tempie. Co zatem oznacza ten coraz bardziej konkurencyjny rynek leków dla zwierząt dla lekarzy weterynarii?
Vets Now konkuruje z detalistami
Konkurencja ze strony nie-weterynaryjnych sprzedawców detalicznych może przynieść znaczne straty w zyskach weterynaryjnych. Raport FTC zauważył, że około 20 procent przychodów kliniki pochodzi ze sprzedaży leków dla zwierząt średnio. Podczas gdy wielu właścicieli nadal nie zdaje sobie sprawy z tego, że mogą po prostu poprosić o receptę u weterynarza i wypełnić go online lub za pośrednictwem dużego sklepu z pudełkami, rosnący udział w rynku sprzedawców wskazuje, że to się zmienia. Ponieważ klienci szukają usług gdzie indziej, weterynarze tracą znaczną część swoich dochodów z tradycyjnej praktyki.
Zmniejszenie marży na receptę
Recepty weterynaryjne i leki dostępne bez recepty są często znaczone, aby zwiększyć przychody z praktyki. Proliferacja nie-weterynaryjnych sprzedawców detalicznych obniżyła ceny niektórych łatwo dostępnych produktów na receptę i produktów OTC. Narzuty na niektóre leki dla zwierząt domowych, w szczególności produkty kontroli pcheł i kleszczy oraz środki zapobiegające robaczycy serca, zostały zredukowane w większości praktyk weterynaryjnych, aby zrekompensować niższe stawki dostępne w sklepach detalicznych. Produkty pcheł i kleszczy są oznaczone tylko w tempie 78,2 procent, podczas gdy środki zapobiegające robaczycy serca są oznaczone 82,9 procent; wiele produktów weterynaryjnych można oznaczyć w 100 procentach lub więcej w cenach producenta.
Potencjalny wzrost kosztów innych usług weterynaryjnych
Oznaczenia leków weterynaryjnych pomagają zrównoważyć koszty kompleksowej opieki klinicznej i diagnostyki. Jeśli dochód ten zostanie zmniejszony, weterynarze mogą być zmuszeni do podwyższenia cen egzaminów i innych usług, aby pokryć koszty ogólne związane z pobytem w firmie.Niektórzy praktykujący mniej etycznie mogą ulec pokusie przeprowadzenia dodatkowych testów i wykonać dodatkowe procedury w celu zwiększenia przychodów.
Zwiększone koszty administracyjne związane z pisaniem recept
Lekarze weterynarii oszczędzają czas i koszty administracyjne, ponieważ nie muszą pisać recept na leki, które będą wypełniane we własnym zakresie. Dokumentowanie dużej liczby wniosków na receptę może radykalnie zmniejszyć te oszczędności. Istnieje również ustawa oczekująca na przyjęcie jako ustawa o uczciwości wobec właścicieli zwierząt, która wymagałaby od weterynarzy wypisania każdej recepty i przekazania jej właścicielowi (nawet jeśli właściciel nie chce otrzymać tej dokumentacji lub wypełnić recepty w innym miejscu).
Porady udzielane klientom weterynaryjnym w Human Pharmacies
Istnieją obawy, że farmaceuci ludzcy mogą nie być dobrze poinformowani o farmakologii weterynaryjnej i potencjalnych błędach lub interakcjach z lekami. Podczas gdy weterynarze od dawna stosują dostawców aptek detalicznych do pewnych szczególnych potrzeb, takich jak wydawanie leków generycznych dla ludzi, które są również przepisywane do stosowania u zwierząt, wyłącznie produkty weterynaryjne są nowszym produktem w środowisku aptek ludzkich.
Wzrost sprzedaży „Szarej strefy”
„Szary rynek” leków weterynaryjnych istnieje. Podczas gdy producenci produktów weterynaryjnych przede wszystkim (lub wyłącznie) sprzedają swoje produkty bezpośrednio weterynarzom, produkty te wydają się przenikać do sklepów detalicznych lub sprzedawców online za pośrednictwem rynku wtórnego. Ponadto niektórzy producenci twierdzą, że nie sprzedają produktów sprzedawcom nie-weterynaryjnym, ale wydają się angażować w tę praktykę. Nazywa się to również „przekierowaniem” produktów weterynaryjnych. Sprzedaż ta może przynieść korzyści niektórym praktykom finansowo, jeśli zaangażują się w odsprzedaż, ale na ogół taka „szara strefa” sprzedaży ma tendencję do obniżania wartości rynkowej leków.
Wskazówki dotyczące nazywania biznesu dla zwierząt domowych
Nazwa firmy dla zwierząt domowych powinna być niezapomniana, niepowtarzalna i opisowa. Postępuj zgodnie z poniższymi wskazówkami, aby stworzyć najlepszą nazwę.
Znalezienie właściwej nazwy dla Twojego biznesu dla zwierząt domowych
Wymyślenie właściwej nazwy dla każdej firmy może być krytycznym krokiem do sukcesu. Ale dla biznesu dla zwierząt? Lepiej być prrrrfect.
Pierwsza pielęgnacja dla zwierząt domowych Puppy: Wskazówki dla fryzjerów
Pierwsza wycieczka szczeniaka do groomera to doniosła okazja i może być dość traumatyczna. Oto kilka wskazówek, jak radzić sobie ze swoimi młodymi klientami.